1.Diego De'ago

Diego De'ago

Siedział w ciszy po prostu nie wiedząc, co jej odpowiedzieć.Patrzył na nią jak głupi.Po chwili jednak otrząsnął się jednak
-Przepraszam.Nie powinienem..Ale tak jakoś wyszło..-Opuścił głowę i wyczekiwał odpowiedzi Majki.Sekundy dłużyły mu się niemiłosiernie.

Majka

-Nic nie szkodzi. -powiedziała z przyzwyczajenia. Zamrugała oczami. -To było miłe. Nawet bardzo.-na prawde jej się podobało. To co powiedziała nie było kłamstwem. Uśmiechnęła się zalotnie do chłopaka, po czym oparła się. Chwilę myślała, co może zrobić i w końcu ponownie zamknęła oczy i zahichotała. Zastanawiała się, czy chłopak jeszcze ją pocałuje.

Diego De'ago

Diego nie był z tych, co szybko łapią o co chodzi dziewczynie.Wolał się upewnić na czym stoi.
-Chcesz to powtórzyć?-Zaśmiał się cicho, ale zalotnie.Nie wiedział, jakie intencje miała dziewczyna, a wybadanie tego, wcale nie było najprostrze

Majka

Maja uchyliła jedno oko. -Powtórzyć co? To, że było to miłe, czy coś innego? -zapytała i zaśmiała się. Chłopak wyglądał w jej oczach bardzo słodko. Zamknęła oczy i zrelaksowała się. Czuła lekki chłód spowodowany otwartym oknem, ale nie przejęła się tym. Miała nadzieję, że chłopak ponownie ją pocałuje, ale to już jego w tym głowa.

Diego De'ago

Uśmiechnął się lekko, po czym znowu zaczął się do niej przysuwać.Tym razem pewniej, i szybciej.Po chwili przycisnął swoje usta do jej.Tym razem na znacznie dłuższą chwilę niż ostatnio.
-I co?Jak wrażenia?-Zachichotał po swoim małym żarciku.Czuł się bardzo dziwnie, ze świadomością, że właśnie pocałował dziewczynę, którą zna niecałą godzinę

Majka

Maja zaśmiała się. -Masz słodkie usta. -powiedziała i przyciągnęła do siebie chłopaka, po czym dała mu małego całusa w usta. -A jak tam twoje wrażenia? -zapytała niepewnie. Siedziała wpatrując się w oczy chłopaka i czekała na odpowiedź. Nie wiadomo dlaczego, bała się jej.

Diego De'ago

Zrobił dziwną minę, która mogłaby sugerować, że mu się nie podobało.
-Hm...nie poczułem.Musisz powtórzyć.-Zaśmiał się cicho po czym znowu ją pocałował.
-No...Właściwie było bardzo fajnie.Mógłbym to robić przez cały dzień.

Majka

Majka odetchnęła z ulgą. -Cały dzień mówisz? -spytała. -Mi tam odpowiada. -powiedziała i położyła się wygodnie na kanapie. Zaćmiała się cicho i spojrzała na chłopaka. W oczach grały mu figlarne iskierki, które dodawały mu uroku.

Diego De'ago

Uśmiechnąłem się tylko, po czym położyłem się koło niej.Pocałowałem ją przelotnie, po czym zacząłem się wpatrywać w jej oczy.Po chwili czułem się jak w transie.
-To co?-Zadałem retoryczne pytanie.Chciał tylko wiedzieć, co zrobi ta dziewczyna.Fascynowała go.Chyba się nawet zakochał

Majka

Maja westchnęła i dotknęła ręką policzka chłopaka. Czuła się szczęśliwa w tej szkole, ale nie była pewna, czy Diego się nią nie bawił. Nie znała go aż tak długo, żeby to powiedzieć. Zrobiło jej się trochę przykro z tego powodu. Przytuliła się do chłopaka i delikatnie pocałowała.

Diego De'ago

Musnął ustami jej rękę, która głaskała jego policzek.
-O czym myślisz?-Zapytał mając nadzieję, że to wszystko zakończy się happy endem.Myślał teraz o domu, o tym, jak mogła wyglądać przeszłość Majki,i o tym, jak skończy się to z Mają.

Majka

-Nie ważne. Myślę o różnych sprawach, które miały miejsce i mogą je mieć. -powiedziała dziewczyna wymijająco. W jej oczach zagościł smutek. Od kiedy przyjechała do szkoły miała duże wahania nastroju. Nie wiedziała, przez co. Przyszło jej na myśl, że może to przez zbiżający się okres taka się zrobiła.

Diego De'ago

Westchnął głęboko.Rozmowa znów stała się trudna, i bał się cokolwiek powiedzieć, by nie urazić tej istotki.Zamknął oczy i zastanawiał się, czy to, że ją pocałował to było dobre posunięciem.Leżał tak z zamkniętymi oczami przez jakiś czas.Ona chyba nawet tego nie zauważyła.
-Najprościej odpowiedzieć nie ważne.-Odpowiedział po paru minutach.-Ale ta odpowiedź nikomu nic nie mówi.

Majka

-Przepraszam.-powiedziała Majka i delikatnie pocałowała chłopaka. -Po prostu to wszystko dzieje się za szybko. Nigdy nie całowałam się z chłopakiem chwilę po tym, jak go poznałam. Nigdy nie byłam tak długo smutna ani humorzasta. Jestem pierwszy dzień w tej szkole, a czuję się jakbym całe życie tu spędziła. To nie jestem ja. -zakończyła swoją wypowiedź, usiadła i zasoniła oczy dłońmi.

Diego De'ago

Westchnął głęboko, po czym spuścił głowę.Po chwili jednak przebudził się, jak ze snu.Spojrzał na Mię, po czym zrobiło mu się głupio, że to on doprowadził do takiej sytuacji.
-Heej...Ale to nie jest powód do smutku.Uśmiechnij się proszę.-Po czym zdjął jej ręce z twarzy by spojrzeć w jej duże, jego zdaniem przestraszone oczy.-To moja wina.Przepraszam.Nie powinienem..-I urwał w pół zdania.Czekał, co powie Majka.W pewnym sensie zależało mu na tej dziewczynie